Wraz z nadejściem chłodnej pory roku wiele osób odstawia deskę i wiosło, czekając na powrót wiosny. Pływanie zimą wydaje się czymś nienaturalnym, mało przyjemnym, czy wręcz niebezpiecznym. I słusznie. W końcu nikt nie lubi zimna, a z chłodną wodą nie ma żartów. Jednak dla zapalonych superów kilka miesięcy przerwy może okazać się jeszcze większą katuszą. Choć zupełnie niepotrzebną, bo pływanie zimą też może być jak najbardziej przyjemne. Trzeba jednak do tego odpowiednio podejść. Oto 10 porad, które pomogą Wam przebrnąć przez zimę (a przynajmniej jej część) z wiosłem w ręku!
1. Pozytywne nastawienie
Nie myśl o chłodzie, myśl o przygodzie! Jeśli na starcie zaczniesz się zniechęcać zimową aurą, nigdy nie wyjdziesz ze swojej strefy komfortu. I z pływania nici. Umów się z kimś na wspólne zimowe pływanie. Razem będzie wam nie tylko raźniej, weselej, ale też bezpieczniej.
2. Wybierz dobrą pogodę
Pogoda zimą jest bardzo kapryśna. Uważnie prześledź prognozy, by nie wpakować się w nieprzyjemną sytuację. Nie wybieraj dni z ujemną temperaturą – nawet niewielki mróz szybko ścina wodę na pokładzie, przez co z deski robi się ślizgawka. Unikaj intensywnych opadów deszczu, śniegu i nawet umiarkowanego wiatru. Najlepiej wybierz spokojny słoneczny dzień. Tak będzie znacznie przyjemniej!
3. Celuj w pierwszą część dnia
Zwróć uwagę na godzinę zachodu słońca. O tej porze roku robi się bardzo szybko ciemno, dlatego zamiast popołudniowego pływania lepiej wybrać wcześniejszą godzinę. Jeśli będzie ładna pogoda, wykorzystaj największą intensywność promieni słonecznych. Pamiętaj, że wraz z końcem dnia spada temperatura. To co jeszcze przed chwilą było w miarę przyjemnym dniem, może zamienić się w mroźny wieczór. Będzie nie tylko ślisko na pokładzie, ale też możesz mieć problem ze zwinięciem pompowanej deski – pokryty lodem kadłub naprawdę ciężko się składa!
4. Ciepło się ubierz
Bez dobrego, najlepiej suchego, kombinezonu nawet nie myśl o zimowym pływaniu. Więcej informacji o tym jak się ubrać na chłodny dzień znajdziesz w tym artykule. Pamiętaj, że najwięcej ciepła ucieka zwykle przez głowę i stopy. Nie zapomnij o czapce i ciepłych butach. Bardzo fajną opcją na supa są buty turystyczne do chodzenia po śniegu. Są bardzo ciepłe i chronią przed chlapiącą wodą. Nie należy w nich jednak wchodzić do wody. Dlatego…
5. Stosuj zasadę „suchej stopy”
Staraj się znaleźć takie zejście do wody, by wchodzić bezpośrednio na pokład deski. Np. z pomostu, niskiego nabrzeża itp. Unikaj zamaczania stóp! Nawet jeśli masz buty neoprenowe.
6. Unikaj aluminiowego wiosła
Jedną z najmniej przyjemnych doznań podczas zimowego pływania są marznące dłonie. Pomogą w tym dobre neoprenowe rękawice, ale tylko pod warunkiem, że nie będziemy w nich trzymać wiosła wykonanego z aluminium. Materiał ten pod wypływem niskiej temperatury otoczenia niestety bardzo szybko się wychładza i po dłuższej chwili mamy odczucie, jakbyśmy trzymali kostkę lodu. Znacznie przyjemniejsze pod tym względem są wiosła kompozytowe.
7. Weź większą deskę
Jeśli masz do wyboru różne deski SUP, wybierz model o większych gabarytach. Spore znaczenie ma grubość deski. Supy 6” zapewniają znacznie mniejszy kontakt z wodą niż deski o grubości 4”. Po prostu wyżej stoimy i woda rzadziej przelewa nam się przez pokład, dzięki czemu mamy suchsze i cieplejsze stopy.
8. Termos zamiast butelki z wodą
W chłodny dzień zamiast plastikowej butelki z wodą zabierz na deskę termos z ciepłą herbatą. Woda w butelce szybko się wychłodzi podczas pływania, a picie lodowatego napoju w równie zimny dzień nie jest korzystnym połączeniem.
9. Pompuj ręcznie
Przed każdym pływaniem warto się rozgrzać. Zimą w szczególności. Dlatego nawet jeśli posiadasz elektryczną pompkę do supa, nie zaszkodzi popracować manualną pompką. Ciało będzie rozgrzane a deska gotowa do pływania. Same korzyści!
10. Choć na końcu – bezpieczeństwo przede wszystkim!
Serio, zimą nie ma żartów. Zawsze pływaj w towarzystwie, zachowując rozsądne zasady bezpieczeństwa. Bądź przygotowany na najgorsze – zaplanuj co zrobisz w przypadku np. awarii deski. Trzymaj się blisko brzegu, żeby w razie czego móc do niego dopłynąć o własnych siłach. Noś ze sobą naładowany telefon w wodoszczelnym opakowaniu. To może być Twój jedyny skuteczny środek do wezwania pomocy. Zimą akweny są zazwyczaj puste, nie należy zakładać, że pomoże nam przepływająca łódź czy kajak.
Zimowe supowanie wymaga odrobiny silnej woli i pewnych nakładów finansowych. Cóż, niczego nie ma za darmo. Ale w zamian otrzymujemy coś bezcennego – sezon, który prawie nie ma końca! :)
Facebook
YouTube
RSS