
Hanna Kamińska, wciąż juniorka, zdobyła brązowy medal w sprincie na 150 metrów podczas zawodów SUP Racing w Sitia na Krecie (1–2 maja 2025). Był to jej inauguracyjny start w kategorii seniorek w barwach reprezentacji Polski, zakończony 3. miejscem tuż za dwoma utytułowanymi mistrzyniami świata, co okazało się ogromnym zaskoczeniem dla obserwatorów.
Brąz za plecami mistrzyń świata
W emocjonującym finale sprintu 150 m w Sitia zwyciężyła Katniss Paris (USA) – aktualna mistrzyni świata ICF w sprincie – wyprzedzając o pół długości deski Marie Carmen Riverę (Portugalia). Tuż za tą dwójką finiszowała 18-letnia Hanna Kamińska, sięgając tym samym po brązowy medal. Polka straciła do zwyciężczyni niewiele ponad półtorej sekundy, pozostawiając w tyle wiele bardziej doświadczonych zawodniczek z całego świata. Fakt, że tak młoda zawodniczka stanęła na podium tuż obok dwóch aktualnych mistrzyń świata, wprawił w zdumienie nawet ekspertów śledzących zawody. Kamińska pokazała dojrzałość sportową i nieustępliwość, dzięki którym już w debiucie seniorskiej rywalizacji potrafiła nawiązać walkę z absolutną elitą SUP.
Emocje i duma po niespodziewanym sukcesie
Tak znakomity wynik wywołał ogromne emocje. Kamińska nie kryła radości po finiszu – sam awans do finału w pierwszym starcie seniorek był dla niej osiągnięciem, a miejsce na podium przerosło najśmielsze oczekiwania. Młoda zawodniczka podkreślała, że startować ramię w ramię z mistrzyniami świata to spełnienie marzeń i bezcenne doświadczenie na przyszłość. Jej sukces cieszy tym bardziej, że osiągnęła go jako najmłodsza finalistka, dopiero rozpoczynająca przygodę z kategorią open. Polski zespół obecny w Grecji również nie posiadał się z radości – brąz Kamińskiej to wielka duma dla reprezentacji Polski i całego środowiska SUP w kraju. Dla kibiców i obserwatorów stało się jasne, że na horyzoncie pojawiła się nowa gwiazda, która już teraz potrafi zagrozić najlepszym.

Od srebra w Sarasocie do tytułu najlepszej juniorki
Choć wynik w Sitia może wydawać się sensacją, Kamińska już wcześniej zaznaczyła swoją obecność na światowej scenie SUP. Zaledwie kilka miesięcy temu wywalczyła srebrny medal mistrzostw świata ICF w sprincie w kategorii junior podczas czempionatu w Sarasocie na Florydzie. Ten tytuł wicemistrzyni świata uplasował młodą raciborzankę w gronie najlepszych juniorek globu. Co więcej, pod koniec roku Hanna Kamińska została uznana za najlepszą juniorkę na świecie w prestiżowym plebiscycie TotalSUP Awards 2024. To wyróżnienie – przyznane przez międzynarodową społeczność SUP – potwierdziło jej wyjątkowy talent i osiągnięcia. Warto dodać, że Kamińska od lat dominuje w swojej kategorii wiekowej, zdobywając medale na arenie krajowej i międzynarodowej. Srebro z Sarasoty, tytuł najlepszej juniorki TotalSUP oraz liczne wygrane w zawodach juniorskich stanowiły solidny fundament pod jej obecny sukces w seniorskim debiucie.
Ciężka praca i nowe wyzwania
Jej dotychczasowe wyniki to efekt poświęcenia i determinacji – nastolatka dzień w dzień łączy wymagające treningi z nauką, pływając na Odrze zarówno latem, jak i zimą. Trener Miczek podkreśla, że brązowy medal w Sitia jest ukoronowaniem wielu miesięcy ciężkiej pracy, ale zarazem dopiero początkiem drogi. Sam szkoleniowiec został zresztą doceniony w środowisku SUP – w plebiscycie TotalSUP 2024 zajął 5. miejsce w kategorii najlepszych trenerów na świecie, co świadczy o jego wysokich kompetencjach.
Brąz w debiucie seniorek pokazał, że Polka jest w stanie rywalizować z najlepszymi, więc apetyty rosną. Sama zawodniczka przyznaje, że medal na tak ważnej imprezie dodał jej pewności siebie przed kolejnymi wyzwaniami. Jeśli utrzyma dotychczasowe tempo rozwoju, przyszłość rysuje się w różowych barwach – Hanna ma szansę stać się jedną z liderek światowego SUP w kategorii seniorek. Jej historia jest inspiracją dla młodych sportowców w Polsce: pokazuje, że marzenia wsparte ciężką pracą mogą przerodzić się w spektakularny sukces na światowej arenie.
Źródło: https://www.facebook.com/RaciborskieTowarzystwoWioslarskie
Facebook
YouTube
RSS