Kiedy kilka sezonów temu testowaliśmy jedną z pierwszych pompowanych desek marki Unifiber, WindSUPa Evolution 10’7”, byliśmy zaskoczeni dojrzałością tego sprzętu. Mimo, że były to początki przygody Unifibera z pompowanymi deskami, Evolution okazał się świetnie wykonanym i przemyślanym windsupem. Minęły czety lata i mamy kolejną okazję by się przekonać, jak pływa i co oferuje najnowszy model deski do wiosła lub żagla marki Unifiber.
Konstrukcja i wyposażenie
Oxygen 10’7 FCD wyraźnie nawiązuje do projektu poprzedniego modelu. Deska ma zbliżone podstawowe parametry, różni się jednak pewnymi detalami kształtu oraz, co najważniejsze, konstrukcją. Evolution był supem dwuwarstwowym, co dawało mu dobrą sztywność, ale też zwiększoną wagę. Oxygen FCD jest już deską wykonaną w technologii fusion, a zatem odczuwalnie lżejszą, trwalszą i jeszcze sztywniejszą.
Parametry Unifibera WindSUP Oxygen 10’7” FCD:
- Długość: 10’7”
- Szerokość: 33”
- Grubość: 5”
- Pojemność: 258 litrów
- Waga: 10.3 kg
- Ciśnienie: 15-20 psi
Cena: 3392 zł
W zestawie znajdują się:
- plecak
- dwukierunkowa pompka
- zestaw naprawczy
- opcjonalny mieczyk
Dodatkowo do zestawu otrzymaliśmy:
- Pędnik Unifiber Glide Wind-up Rig 3.5 m
- Wiosło Unifiber SUP Explore Glass 3-częściowe
- smycz
Cena całego zestawu: 4895 zł
SUP Unifibera wykonany jest wprost wzorowo. Dzięki nowej konstrukcji Oxygen prezentuje się jeszcze lepiej od swojego poprzednika. A trzeba przyznać, że już wtedy poprzeczka była wysoko ustawiona. Wszystkie łączenia materiałów wyglądają niezwykle starannie, nadając desce bardzo gładki wygląd, do złudzenia przypominający sztywny kadłub. Wizualną zaletą jest też mniejsza grubość supa, wynosząca 5”.
Pokład deski wyposażono w komfortowy dywanik, linkę bagażową, owiniętą neoprenem rączkę do przenoszenia deski, gwint do wkręcenia palety, uchwyt na smycz oraz zawór. W porównaniu do wcześniejszego modelu linka bagażowa została przesunięta bliżej środka deski, co ułatwia sięganie po przewożony na pokładzie pakunek. Dalej od rufy odsunięto też uchwyt na smycz, dzięki czemu stojąc na desce nie naprężamy tak bardzo kabla. Niby drobne sprawy, ale świadczące o tym, że projektanci Unifinbera zwracają uwagę na praktyczne aspekty swojego produktu. Ciekawostką jest wklejona podkładka wokół gwintu, chroniąca pokład podczas wkręcania palety.
Na dnie zamontowano tradycyjną skrzynkę statecznikową typu us-box oraz podobną skrzynkę na opcjonalny mieczyk. Sam mieczyk jest trochę większy od statecznika, pozwalając desce łatwiej płynąć pod wiatr. Rufa oklejona została rantem z PVC, nadając burtom ostrzejszą krawędź i umożliwiając Oxygenowi wejście w ślizg przy silniejszym wietrze.
Jako dodatek do zestawu otrzymaliśmy kompaktowy pędnik oraz trzyczęściowe wiosło Unifibera. Pędnik składa się 4-częściowego masztu, 2-częściowego bomu, żagla, stopy masztowej i palety z przegubem. Całość mieści się po złożeniu w niewielkim pokrowcu. Tym sposobem kompletny zestaw windsurfingowy, wraz z pompowaną deską, możemy bez problemu przewieźć w bagażniku samochodu.
Wrażenia na wodzie
Oxygen 10’7 posiada wszelkie cechy dobrego allrounda. Idealna długość, odpowiednia szerokość nawet dla początkujących osób oraz, co szczególnie lubimy w pompowanych deskach, mniejsza grubość kadłuba przy zachowaniu wysokiej sztywności. Nic więc dziwnego, że pierwszy kontakt z deską jest jak najbardziej pozytywny. Sup oferuje bezpieczną stabilność, a jednocześnie przyjemne czucie deski na wodzie. Oto zasługa 5-calowej grubości kadłuba. Dzięki lżejszej konstrukcji lub poprawionego ugięcia dziobu deski, Oxygen wydaje się lepiej reagować na pracę wiosłem od wcześniejszego modelu. Nowy Unifiber chętnie przyspiesza i osiąga przyjemną allroundową prędkość. Dobre utrzymywanie kursu idzie tu w parze ze zwinną manewrowością. Czuć, że deska świetnie sobie poradzi podczas spływów bardziej krętymi rzekami, ale też nie męczy w trakcie rekreacyjnego pokonywania dłuższego prostego odcinka. Na pochwałę zasługuje sztywność kadłuba, który, mimo mniejszej niż zwykle grubości, zachowuje bardzo małe ugięcie pod ciężarem surfera.
Otrzymane wraz z deską wiosło SUP Explore przypomina wcześniej testowany model Energy. Jego cechą charakterystyczną jest piankowa owijka na całej długości głównej rurki. Wiążą się z tym przynajmniej trzy zalety i jedna potencjalna wada. Po pierwsze pianka sprawia, że uchwyt wiosła jest bardziej komfortowy. Po drugie, w chłodne dni rurka trzonka nie wyziębi nam tak szybko dłoni. Po trzecie, szczególnie w przypadku sztywnych desek, zmniejsza się ryzyko uszkodzenia burt. Minusem może być odrobinę większa waga wiosła, która według producenta wynosi 0.96 kg. Trzonek oraz pióro wykonane są m.in. z włókna szklanego, przez co wiosło jest lżejsze od większości modeli wykonanych z aluminium, a także oferuje przyjemniejszą elastyczność. Pióro SUP Explore sprawnie i równo odpycha wodę, zapewniając komfort i odpowiednią wydajność wiosłowania. To świetny wybór jako pierwsze wiosło, którego wcale nie trzeba będzie szybko zmieniać.
Odkładamy teraz wiosło i zamieniamy naszego supa w sprzęt do windsurfingu. Pierwszą rzeczą, jaką należy wykonać, jest wkręcenie dodatkowego mieczyka. Pomaga on ograniczyć dryf deski i usprawnia płynięcie pod wiatr. Jeśli wiatr nabierze większej siły, możemy z niego zrezygnować, ale to już zabawa dla bardziej doświadczonych windsurferów. My skupiliśmy się na zastosowaniu windsupa w roli deski szkoleniowej na słabszy wiatr. Drugim krokiem jest przygotowanie pędnika. Unifiber Glide Wind-up Rig po złożeniu w niczym nie przypomina kompaktowego zestawu, wyciągniętego przed chwilą z małego pokrowca. To pełnowartościowy pędnik do nauki i rekreacyjnego pływania przy słabym wietrze. Żagiel o powierzchni 3.5 m nie sprawia kłopotów przy wyciąganiu z wody i sprawnie napędza deskę. Choć 4-częściowy maszt Unifibera jest trochę cięższy od typowych masztów 2-częściowych, wzrost wagi nie jest w tym przypadku specjalnie odczuwalny. Częstym mankamentem takich szkoleniowych pędników jest licha sztywność bomu, szczególnie w miejscu połączenia z masztem. Tutaj ten problem nie występuje, co świadczy o lepszej konstrukcji zapięcia bomu. Dzięki temu bardziej bezpośrednio czujemy żagiel, a to z kolei ułatwia sterowanie pędnikiem.
Deska również świetnie wypada w windsurfingowej roli. Do niewątpliwych zalet trzeba zaliczyć dużą stabilność przy wyciąganiu żagla z wody oraz podczas poruszania się po pokładzie. Spore znacznie ma tutaj sztywność kadłuba. Pływając z żaglem, nie stoimy przez większość czasu w jednym miejscu, tak jak to bywa podczas wiosłowania, ale często zmieniamy pozycję i chodzimy po pokładzie. Wówczas zbyt miękka deska może wpadać w wibracje, zakłócając nasze poczucie równowagi. Oxygen napompowany do 17 psi oferował wystarczającą sztywność, by można go było pomylić ze sztywną deską. Windsup Unifibera chętnie reaguje na napęd żagla, lekko sunąc po wodzie nawet przy delikatnym podmuchu wiatru. Większy mieczyk ułatwia utrzymanie wysokości na halsie, choć nie jest to maszyna do bardzo ostrego pływania pod wiatr. Do nauki będzie jednak w sam raz. Deska żwawo reaguje na sterowanie pędnikiem, a szeroki i stabilny pokład ułatwia przechodzenie wokół masztu podczas pierwszych manewrów. Niestety nie mieliśmy okazji by sprawdzić, jak Oxygen zachowuje się przy silniejszym wietrze. Sądząc po bardzo starannie wykonanym rancie na rufie, deska zdecydowanie posiada potencjał do wejścia w prawdziwy windsurfingowy ślizg. Nie jest to jednak typowa „ślizgówka”, ponieważ na pokładzie nie ma możliwości zamocowania strzemion, które ułatwiają kontrolę przy większej prędkości.
Podsumowanie
WindSUP Oxygen 10’7” FCD okazał się kolejnym znakomitym produktem Unifibera. Nowoczesna konstrukcja, wzorowa estetyka wykonania i niezbyt wygórowana cena łączą się z najbardziej istotną zaletą tego sprzętu – bardzo przyjemnym zachowaniem na wodzie. Czy to z wiosłem, czy z żaglem, Oxygen wywiąże się z każdego zadania, sprawiając sporo radości z pływania. To idealna deska do rozpoczęcia przygody z dwoma wspaniałymi sportami, jakim są SUP i windsurfing. Oxygen dostępny jest też w tańszej, jednowarstwowej wersji SL, którą można napompować do maksymalnego ciśnienia 15 psi. Ten sam kształt deski występuje też bez opcji windsurfingowej jako Unifiber Energy Allround 10’7 FCD.
Deskę do testu udostępnił sklep Easy-surfshop.pl
Facebook
YouTube
RSS