Wyczynowy touring z ambicjami deski race – tak w skrócie swoją najnowszą deskę na sezon 2022 opisuje firma Shark. Świeży design i nowoczesny kształt nadają jej bardzo rasowy charakter, który łatwo trafia w gusta osób, lubiących supy o dynamicznych osiągach. Jedno jest pewne. Jeszcze przed zejściem na wodę deska robi wrażenie!
Konstrukcja i wyposażenie
Nowy Shark nawiązuje do aktualnych trendów wśród desek do touringu. Mamy tu wyraźnie zwężoną przednią połowę, zakończoną szpiczastym dziobem, oraz dość długo prawie równolegle prowadzone burty w tylnej części deski. W zamyśle tego typu kształt ma oferować dobre połączenie wysokich osiągów z zachowaniem przyzwoitej stabilności. Deska wykonana jest w technologii zgrzewanej/dwuwarstwowej, z wykorzystaniem włókien dropstitch o zwiększonej gęstości oraz trzywarstwowym wzmocnieniu krawędzi burt. Cechą charakterystyczną touringowego Sharka jest plastikowy czubek dziobu z zaostrzoną krawędzią do rozcinania wody.
Parametry Shark Performance Touring 14’:
- Długość: 14’
- Szerokość: 29”
- Grubość: 6”
- Pojemność: 348 litrów
- Waga: 11.8 kg
- Ciśnienie: 20 psi
Cena: 4050 zł
W zestawie znajdują się:
- plecak z kółkami
- smycz
- dwukierunkowa pompka
- wodoodporne etui
- zestaw naprawczy
Deska wykonana jest wprost wzorowo. Równy kadłub, bardzo starannie wykonane łączenia i wysokiej jakości elementy wyposażenia składają się na ogólne wrażenie deski z „wyższej półki”. Na pokładzie zamontowano wygodną w uchwycie rączkę do przenoszenia oraz dwa komplety linek bagażowych, z których przednia znajduje się bliżej środka deski, co znacznie ułatwia wyjmowanie lub wkładanie bagażu na wodzie. Na dnie kadłuba znajdziemy znaną już od paru sezonów oryginalną skrzynkę statecznikową Sharka. Jej specjalna konstrukcja z wycięciem na środku umożliwia montaż firmowego statecznika bez potrzeby użycia dodatkowych narzędzi, a także pozwala też na łatwiejsze składanie deski po spuszczeniu powietrza.
Dołączone do deski akcesoria są znakomitym uzupełnieniem kompletu. Do wygodnego i obszernego plecaka, wydajnej pompki, smyczy, etui oraz zestawu naprawczego brakuje tylko wiosła. O właściwy napęd ręczny należy już zadbać we własnym zakresie.
Wrażenia na wodzie
Smukły kształt i bardzo wąski dziób automatycznie wywołują skojarzenia z deskami race. Stąd też pozytywnie zaskakuje całkiem niezła stabilność testowanego supa. Deska jest bardzo sztywna i solidna pod nogami, co w połączeniu z dość długim odcinkiem kadłuba o maksymalnej szerokości daje dobre poczucie bezpieczeństwa. Na pewno jest ono wyższe, niż moglibyśmy się spodziewać po desce o szerokości 29”. Ale też trzeba jasno stwierdzić, że nie jest to sup dla początkujących. Pierwsze kroki z wiosłem lepiej stawiać na szerszej desce.
Shark Performance Touring nie tylko wyglądem, ale też osiągami wyraźnie przypomina race’ówkę. Pierwszy ruch wiosłem wymaga odrobinę mocniejszego odepchnięcia, a potem już sunie po wodzie, jakby miał wybudowany napęd wspomagający. Deska długo utrzymuje ślizg i bardzo chętnie płynie z wysoką prędkością podczas aktywnego wiosłowania. Sugestie producenta o regatowym potencjale nie są tutaj przesadzone. Dla cięższej osoby, albo na trudniejszym akwenie z większą falą, touringowy Shark może być wydajną maszyną do startów w amatorskich wyścigach. Część ze swoich osiągów deska zawdzięcza plastikowej nakładce na końcówce dziobu. Jej ostra krawędź wspomaga rozcinanie wody, szczególnie w trakcie bardziej dynamicznego wiosłowania, kiedy deska częściej zanurza dziób, a także podczas przechodzenia przez fale.
Pomimo równego, jak na 14-kę przystało, trzymania kursu, wycieczkowy „rekin” może pochwalić się też całkiem zwinną manewrowością. Odepchnięcia wiosłem na bok, lub zwinne obroty po przejściu na tył deski, potrafią do złudzenia przypominać manewry na nieco krótszych supach. Po części może to być zasługą mniejszego i bardziej elastycznego statecznika.
Podsumowanie
Performance Touring jest odpowiedzią Sharka na rosnące zainteresowanie wyczynowymi deskami do wycieczek po wodzie. Sztywna konstrukcja, staranne wykonanie oraz bardzo udany kształt stawia testowanego „rekina” w gronie najlepszych supów do touringu. Deska jest szybka, a jednocześnie zachowuje całkiem bezpieczną stabilność, potrzebną nie tylko dla komfortu bardziej doświadczonego surfera, ale też niezbędną do przewiezienia większego bagażu. Dla osób dopiero zaczynających zabawę z wiosłowaniem, a chcących odrazu wskoczyć na deskę typu touring, Shark przygotował szersze „wycieczkowce“, których jest aż sześć w aktualnej ofercie tego producenta.
Deskę do testu udostępnił sklep Energysports.pl
Facebook
YouTube
RSS