Z problemem marznących stóp spotkała się pewnie większość superów, dla których nastanie zimy nie jest powodem, by chować wiosło w ciepły kąt. Jednym z popularnych rozwiązań są wówczas grube buty z neoprenu. W trakcie krótszych sesji spisują się znakomicie, jednak gdy ruszymy supem w dłuższą zimową podróż, nawet gruby neopren nie uchroni naszych stóp przed zmarznięciem.
I tu z pomocą przychodzi brytyjska firma Sealskinz, która od ponad 15 lat specjalizuje się w produkcji odzieży outdoorowej oraz wodoodpornych akcesoriów. Właśnie do niej należy pierwszy na świecie patent dotyczący technologii wytwarzania wodoodpornych skarpet.
Choć skarpety Sealskinz wyglądem nie różnią się specjalnie od typowych ciepłych skarpet do pieszych wycieczek, kryją w sobie magię współczesnej technologii. Ich zewnętrzna warstwa składa się w 90% z nylonu i 10 % ze spandexu. Pod nią kryje się wodoodporna i oddychająca membrana, natomiast wewnętrzną warstwę stanowi mieszanka wełny, akrylu, poliestru, elastyny oraz nylonu.
W ofercie Sealskinz znajdziemy wiele modeli skarpet, różniących się długością i grubością, a co za tym idzie – stopniem ochrony termicznej. Na zimową sup wyprawę polecane są grubsze skarpety, które zakładamy pod np. buty z neoprenu. Tak zabezpieczeni możemy być pewni, że ani nam stopa nie zmarznie, ani nie zamoknie.
Oprócz skarpet firma Sealskinz ma dla nas inne ciekawe propozycje, np. wodoodporne i chroniące przed wiatrem rękawice…
czy zwyczajnie wyglądające czapki o podobnych właściwościach.
Produktów Sealskinz raczej nie znajdziemy w surfshopach. Na zakupy możemy się udać do sklepu internetowego producenta lub poszukać w sklepach specjalizujących się w sprzęcie do trekkingu, rowerach górskich czy sportach kajakowych.
Strona producenta: www.sealskinz.com
Facebook
YouTube
RSS