
Pompki elektryczne do desek SUP dla wielu osób stały się nieodzownym elementem wyposażenia. Możemy je podzielić na dwie podstawowe grupy: pompki zasilane z samochodu i pompki z wbudowanym akumulatorem. Te pierwsze są przeważnie tańsze, drugie o wiele praktyczniejsze, umożliwiając napompowanie naszego supa z dala od parkingu. Za taką wygodę jeszcze parę lat temu trzeba było zapłacić 3-4 razy więcej niż za tani kompresor „na kabel”. Ale sytuacja na rynku uległa istotnej zmianie. W wielu sklepach można już znaleźć pompki z wbudowanym akumulatorem za niecałe 350 zł, co praktycznie niweluje dawną przepaść cenową. Czy są to jednak produkty warte wydania nawet tak niewielkiej kwoty? Sprawdziliśmy na przykładzie pompki marki Tsunami, która pozwala napompować deskę SUP aż do 20 PSI.
Pompka elektryczna Tsunami to przenośne urządzenie z wbudowanym akumulatorem, zaprojektowane z myślą o pompowaniu desek SUP oraz innych dmuchanych akcesoriów wodnych. Jej konstrukcja oparta jest na dwustopniowym systemie sprężania powietrza, co pozwala na szybkie napełnianie przy niższym ciśnieniu, a następnie precyzyjne dopompowanie do zadanej wartości. Urządzenie działa całkowicie bezprzewodowo, jedynie podczas ładowania korzystamy z kabelka USB‑C.

Najważniejsze parametry techniczne:
- Maksymalne ciśnienie: 20 PSI
- Przepływ powietrza: do 350 L/min (system dwustopniowy)
- Zasilanie: wbudowany akumulator (44 400 mWh)
- Czas ładowania: ok. 3–6 godzin w zależności od źródła
- Pobór mocy: 110 W
- Waga: ok. 2,1 kg
- Wymiary urządzenia: 18 × 24,5 × 8 cm
- Długość przewodu tłocznego: 77 cm
- Port ładowania: USB-C
- Funkcje dodatkowe: automatyczne wyłączenie po osiągnięciu ustawionego ciśnienia, funkcja wypompowywania, ekran LCD
- Cena: 340 zł
- Gwarancja: 2 lata
Urządzenie sprzedawane jest w małym kartonie z nadrukami w języku polskim. W środku znajdziemy pompkę, wąż z zestawem różnych końcówek, opcjonalne uszczelki, kabel USB A-C do ładowarki oraz instrukcję obsługi. Kupując budżetową pompkę z wbudowanym akumulatorem byliśmy przygotowani na pewne oznaki taniości, ale, ku naszemu zdziwieniu, urządzenie Tsunami prezentuje się bardzo solidnie. Jakością wykonania w niczym nie odbiega od pompek „kablowych” z podobnego przedziału cenowego, a nawet tych droższych. Obudowa wykonana jest z twardego plastiku, mały wyświetlacz LCD wyraźnie prezentuje parametry ustawień, wszystkie przyciski działają sprawnie, a spód pompki zabezpieczają nóżki z gumowymi końcówkami. Z boku urządzenia zamontowany jest prosty, ale całkiem wygodny uchwyt do przenoszenia lub trzymania pompki podczas pracy. Pompka wyposażona jest w dwa gniazda do przykręcenia węża – jedno wykorzystujemy podczas normalnego pompowania, drugie, gdy chcemy z deski wypompować powietrze. Podobne rozwiązanie widzieliśmy już w pompkach Unifibera i Itiwita. Dokręcanie węża do gniazda odbywa się poprzez obrót nakrętką, a nie całym wężem, co jest o tyle istotne, że sam wąż wykonany jest dość sztywnego tworzywa i nie ułatwia swobodnych ruchów.

Obsługa pompki Tsunami jest bardzo intuicyjna. Włączamy ją przełącznikiem na spodzie obudowy, następnie przyciskami na górze wymieramy jednostkę pomiaru ciśnienia PSI lub BAR, ustalamy porządane ciśnienie przyciskami +/- ze stopniowaniem co 0.5 psi i uruchamiamy silnik dolnym przyciskiem. Pompka zaraz po wyjęcia z pudełka była naładowana na jakieś 70–80% pojemności baterii i ustawiona na 20 psi. Po zmianie np. na 15 psi pompka zapamiętuje tę wartość po następnym włączeniu. Prościej się nie da.

Pompka staruje w trybie szybkiego wdmuchiwania powietrza, a po wstępnym wypełnieniu deski powietrzem, co trwa około minuty, przechodzi w tryb wysokociśnieniowy. Ten pierwszy etap jest bardzo cichy i nie powinien przeszkodzić nawet śpiącemu kotu. Jednak przejściu w drugi tryb pracy towarzyszy bardzo głośny warkot, skutecznie potrafiący obudzić wszystkich domowników… oraz sąsiadów. Nie da się ukryć, że pompka Tsunami należy do tych głośniejszych, co może być w pewnych sytuacjach trochę kłopotliwe. Ale taki już urok wszystkich „elektryków”.
Prędkość
Po pierwszych dwóch pompowaniach desek, byliśmy lekko rozczarowaniu prędkością pracy urządzenia Tsunami. Do napompowania deski JOBE Lina 10’ o pojemności 260 litrów do 18 psi nasza pompka potrzebowała około 14 minut, co nie jest rekordem prędkości. Jednak po kilku cyklach i dwóch pełnych ładowaniach Tsunami weszło na bardziej satysfakcjonujące osiągi. Dla porównania napompowaliśmy Starboarda iGO 10’2 x 31” x 225 l do 17 psi, którego wcześniej używaliśmy do pomiarów pompek ITIWITa i Unifibera.
Czasy pompowania deski do 17 psi:
- Itiwit – 7:19
- Tsunami – 8:50
- Unifiber – 9:00
Trzeba jednak zaznaczyć, że pompka Itiwit musi pracować przy włączonym silniku samochodowym, przez co działa szybciej, bo ma dostęp do wyższego i stabilniejszego napięcia (dzięki alternatorowi), co przekłada się na wyższą moc i lepszą wydajność.
Wydajność
Według zaleceń producenta pompka Tsunami może pracować przez 20 minut, po czym należy dać jej odpocząć na dalsze 30 minut. W przeciwnym razie można doprowadzić do przegrzania silnika. Warto mieć to na uwadze, jeśli planujecie pompowanie kliku dużych supów – czasu starczy Wam jednorazowo prawdopodobnie na jedną i połowę drugiej deski.

Trzymając się zalecanych czasów pracy urządzenia, na jednym pełnym naładowaniu baterii udało nam się napompować wspomnianego Starboarda iGO (225 litrów) do 15 psi oraz wypompować z niego powietrze aż trzykrotnie. Dopiero przy czwartej próbie bateria odmówiła dalszej pracy, gdy deska miała już w sobie około 8 psi powietrza. Można założyć, że do osobistego użytku (1 deska), pompka wystarczy nam na trzy wyjazdy z mniejszym supem lub na dwa z większym, zanim będziemy musieli ją ponownie naładować. Czas ładowania zależy od wydajności naszej ładowarki (nie ma jej w zestawie). Jeśli korzystacie z wydajnej ładowarki, pompka będzie ładowana w trybie szybkim, o czym świadczy zapalona na czerwono ostatnia dioda koło gniazda USB, i trwa to około 3 godzin. Mniej sprawna ładowarka wydłuży ten czas do 6 godzin.
Dokładność
Po napompowaniu deski do 15 i 17 psi pompką Tsunami, sprawdziliśmy jakie odczyty podają nasze manualne pompki Starboarda. Na dwóch manometrach pompek ręcznych był ten sam wynik – niecałe 1 psi mniej od wartości prezentowanej na wyświetlaczu Tsunami. Oczywiście nie jest to profesjonalny pomiar, ale daje jakiś obraz kalibracji. Trzeba jednak pamiętać, że każde wyjęcie/przekładanie węża za zaworu może powodować wyciek powietrza z deski rzędu nawet 0.2–0.3 psi. Pozytywna informacja jest taka, że pompką Tsunami na pewno nie „przedmuchacie” swojego supa, co mogłoby doprowadzić do poważnego uszkodzenia deski. Jeśli ustawicie pompkę na 15 czy 20 psi, na pewno będzie w tych okolicach, albo odrobinę mniej. Ale nie więcej.
Podsumowanie
Pompka elektryczna Tsunami oferuje zaskakująco wiele za niewygórowaną cenę. Choć nie jest ani najszybsza, ani najcichsza, do osobistego użytku dla kogoś, kto ceni sobie pełną mobilność urządzenia i brak uwiązania kablem do samochodu, będzie satysfakcjonującym wyborem. Jedynie osoby planujące pompowanie większej ilości desek powinny zainteresować się bardziej wydajnym urządzeniem.
Plusy:
- wbudowana bateria
- solidna konstrukcja
- pompowanie do 20 psi
- prosta obsługa
- ładowanie przez port USB
- poręczny uchwyt (szczególnie przydatny przy pompowaniu np. skrzydeł do wingfoila)
- niska cena
Wady:
- głośna praca urządzenia
- dłuższy czas pompowania dużych desek do wysokiego ciśnienia
Facebook
YouTube
RSS