W tegorocznej ofercie Starboarda pojawiła się premierowa linia pompowanych desek Deluxe Lite, zastępująca dotychczasowe modele ZEN. To zupełnie nowa konstrukcja, charakteryzująca się super lekką wagą i wyższą sztywnością. Do serii DL trafiły jedne z najpopularniejszych supów Starboarda, m.in. model Touring 12’6”x30”, którego mieliśmy okazję przetestować.
Konstrukcja i wyposażenie
W czym tkwi wyjątkowość konstrukcji Deluxe Lite? Przede wszystkim w niższej o blisko 2 kg wadze od standardowych desek Starboarda. Według producenta, w odchudzeniu supów DL pomogła technologia woven dropstich. Polega ona na użyciu tkaniny w formie przędzy splecionej, dającej mocniejszą i bardziej zwartą strukturę do tradycyjnych technologii dropstitch, przy jednocześnie mniejszej ilości włókien, co z kolei wpływa na niższą wagę kadłuba. Sęk w tym, że woven dropstich w deskach Starboarda jest już używany od jakiegoś czasu, więc podejrzewamy, że wypływ na mniejszą wagę miały też inne czynniki. Jak choćby użycie specjalnego materiału PVC, który przepuszcza światło i pozwala ujrzeć… rozświetlone wnętrze deski.
Parametry Starboarda Touring 12’6”x30” DL: Długość: 12’6” Szerokość: 30” Grubość: 6” Pojemność: 355 litrów Waga: 8.2 kg Ciśnienie: 18 psi Cena: 3299 zł |
W komplecie znajdują się:
- touringowy statecznik US box
- dwukierunkowa pompka z opcją wysysania powietrza
- smycz
- trzyczęściowe wiosło Lima Tufskin z kompozytu węglowego
- kompaktowy plecak
Starboard Touring 12’6”x30” to klasyka wśród supów do touringu i jeden z najpopularniejszych modeli tej firmy. Smukły kształt, rozpoczynający się ostrym dziobem, który przechodzi w długi odcinek równolegle prowadzonych burt, kończy prosto wycięta, szersza rufa. Parametry długości i szerokości są już standardem w deskach, mających oferować dobrą szybkość, długi ślizg po wodzie i jednocześnie wystarczającą stabilność do rekreacji. Choć testowany Starboard wydaje się płaski, na wodzie układa się z lekko zaznaczonym rockerem.
Na pokładzie czeka kilka niespodzianek. Oprócz standardowego uchwytu do przenoszenia deski i zaczepu na smycz, znajdziemy na nim dwa ciekawie rozwiązane zestawy linek bagażowych, uchwyt na dziobie oraz zaczepy do zamocowania paska na ramię lub… siedziska kajakowego wraz z oparciem dla stóp. Można je dokupić jako dodatkowe akcesoria. Na dnie wklejono nową skrzynkę statecznikową, która jest w dwóch miejscach rozdzielona, pozwalając ciaśniej zwinąć deskę. Jeśli już o zwijaniu mowa, to wydaje nam się, że nowy materiał deski trochę łatwiej poddaje się rolowaniu, dzięki czemu bez trudu uzyskujemy zgrabne zawiniątko, mieszczące się w nowym, kompaktowym plecaku.
Sup Starboarda potrafi zachwycić swoim wyglądem. To jedna z ładniejszych desek, jakie mieliśmy okazję oglądać. Staranność wykonania stoi na najwyższym poziomie. Ilość zaczepów, systemów mocowania linek i akcesoriów sprawia, że mamy przed sobą deskę, wyglądającą bardziej profesjonalnie od typowego pompowanego supa. Zabawny efekt pojawia się, gdy spojrzymy na deskę pod światło. Materiał PVC lekko przepuszcza promienie słoneczne, tworząc wrażenie rozświetlonego wnętrza kadłuba, jakby ktoś wsadził do środka zapaloną lampkę.
W komplecie otrzymujemy też słynne wiosło Lima w wersji trzyczęściowej, z trzonkiem wykonanym z kompozytów węglowych oraz piórem z tworzywa ABS. Jest to nieco uproszczona konstrukcja w porównaniu do standardowej Limy, ale jako wiosło „z zestawu”, oferuje zaskakująco dobre parametry i bardzo wydajną pracę w wodzie. Uzupełnieniem pakietu Starboarda jest świetna pompka z dodatkowym cylindrem. Na deski z seri DL producent udziela 5-letniej gwarancji.
Wrażenia na wodzie
Jeszcze zanim dojdziemy do wody, uderza nas lekkość deski. Wystarczy ją ponieść, by przekonać się o głównej zalecie nowej konstrukcji. Szczególnie, gdy macie do przejścia z deską dłuższy kawałek drogi. Po wskoczeniu na supa momentalnie czujemy się jak na sportowym touringu. Jest wystarczająco stabilnie, ale deska wyraźnie szybciej reaguje na zmiany przeniesienia środka ciężkości ciała. Osoby o większej wadze i gorszym czuciu równowagi mogą spojrzeć na trochę szerszą deskę, ale dla pozostałych taki touring będzie idealnym kompromisem pomiędzy wyższymi osiągami, a przyzwoitą stabilnością. Oprócz niskiej wagi nowy Touring DL może też pochwalić się dobrą sztywnością, choć odnieśliśmy wrażenie, że deski wykonane w standardowej konstrukcji Deluxe są trochę sztywniejsza. Nie są jednak aż tak lekkie, co można odczuć nie tylko na lądzie, ale też na wodzie. Dzięki niskiej wadze Touring DL niesamowicie lekko przyspiesza, momentalnie reagując na ruch wiosłem w wodzie, przez co bardzo szybko dochodzimy do wysokiej touringowej prędkości. Mamy wrażenie sportowej maszyny pod nogami. W dobrych osiągach pomaga znakomity kształt kadłuba, z dobrze wyprofilowanym dziobem. Jak wspomnieliśmy, deska posiada delikatny rocker, który powinien ułatwić pokonywanie mniejszych fal.
Smukły kształt i duży touringowy statecznik skutecznie utrzymują deskę na równym kursie, pozwalając dłużej wiosłować po jednej stronie. Manewrowanie Touringiem 12’6” nie jest szczególnie zwinne, więc jeśli zależy nam na szybkim i ciasnym zakręcie, trzeba przejść na rufę i wykonać zwrot z wykrokiem. Oczywiście pod warunkiem, że nie mamy na rufie zapiętego w linkach jakiegoś bagażu. Dużym plusem linek bagażowych Starboarda jest możliwość ich szybkiego zdjęcia bez potrzeby rozplątywania węzłów. Wystarczy otworzyć zapięcie w rodzaju karabińczyka i wyjąć linkę.
Na pochwałę zasługuje też dołączone do kompletu wiosło. Choć nie jest tak lekkie jak standardowa Lima, głównie z powodu cięższego pióra, doskonale napędza deskę i jest wystarczająco lekkie do przyjemnego, rekreacyjnego wiosłowania, nawet na dłuższych dystansach. Pióro z ABS ma tę zaletę, że nie uszkodzimy go tak łatwo, jak wersję z kompozytu węglowego. To jedno z lepszych wioseł, jakie widzieliśmy w zestawach z deskami sup.
Podsumowanie
Starboard Touring 12’6”x30” nie bez powodu należy do bestsellerów. Szybki kształt doskonale przystosowano do rekreacyjnych wymagań, pozwalając nawet mniej doświadczonym supsurferom poczuć przyjemność z wysokich osiągów na wodzie. Deska tak samo dobrze nadaje się do niedzielnego pływania po lokalnym jeziorze, jak do parodniowej wycieczki z większym bagażem. Zdarzało się, że nawet mistrzowie regat sięgali Starboarda Touring 12’6”x30”, by ścigać się w trudniejszych morskich warunkach. Najnowsza wersja Deluxe Lite przynosi jeszcze lżejszą wagę i znacznie niższą cenę od topowego modelu Deluxe. Osoby zabierające supa na rodzinne wycieczki samochodem docenią mniejsze gabaryty plecaka i, co za tym idzie, oszczędność miejsca w bagażniku. Wisienką na starboardowym torcie jest bardzo dobre wiosło dołączone do kompletu. Trudno tej deski nie polecać!
Plusy:
- super lekka konstrukcja
- wykonanie
- świetne osiągi
- wysokiej jakości akcesoria
- możliwość zapięcia siedziska
- dwa miejsca na bagaż
- wiosło Lima w komplecie
- kompaktowe wymiary po spakowaniu do plecaka
- 5 lat gwarancji
Minusy:
- brak
Deskę do testu udostępnił sklep Hydrosfera.pl
Facebook
YouTube
RSS