W niedawnym wywiadzie dla magazynu Rolling Stone Lenny Kravitz zwierzał się co też aktualnie porabia. Wiecie, super chill na Bahamach, dostrzeganie prostych przyjemności życia i piękna natury. Tego typu sprawy. Wywiad nabrał kolorów gdy dziennikarz zapytał o to jak wygląda u Lenny’ego zwykły dzień na wyspie Eleuthera, gdzie aktualnie przebywa.
Obecnie moim największym dylematem dnia jest odpowiedź na pytanie: na jaką plażę dziś wyskoczymy? – wyjaśnia Lenny. A kiedy już dojdziemy nad wodę – czy mam ochotę wykąpać się w oceanie, czy popływać na supie? Jeszcze nie surfuję, nie jestem nawet dobrym pływakiem, ale takie jest moje postanowienie noworoczne. Podjąłem decyzję w ubiegłym miesiącu – surfing zmieni moją muzykę. To da mi coś, czego obecnie mi brak, a jest potrzebne do pójścia do przodu.
Nie dziwi zatem kolejne wyznanie Lenny’ego, iż aktualnie na okrągło słucha kawałków grupy The Beach Boys. Czy w takim kierunku pójdą kolejne nagrania Kravitza? Przekonamy się po nowej płycie.
Sami dobrze wiemy, że nic tak jak SUP nie uspokaja naszych codziennych problemów. A że życie gwiazdy rocka wprost roi się od takich, wyjaśnia ten choćby teledysk:
Źródło: www.rollingstone.com
Zdjęcia: www.facebook.com/CandyTman/
Facebook
YouTube
RSS