Pierwsze organizowane w Polsce Mistrzostwa Świata SUP przeszły do historii. Blisko 500 zawodników z ponad 40 krajów z całego świata spotkało się na gdyńskiej plaży. Jedni, by powalczyć na najcenniejsze sportowe trofeum sezonu, inni, by po prostu wziąć udział w wydarzeniu, o którym do niedawna mogli głównie marzyć. Dzięki staraniom ICF nawet niedzielni superzy mogli w najważniejszych zawodach sezonu stanąć na tej samej lini startu z mistrzami świata. To ewenement na skalę światowego sportu i przykład, jak z sukcesem można dbać o rozwój danej dyscypliny. Dla ambitnych zawodników był to też najlepszy sprawdzian ich możliwości. Wyjście z lokalnego podwórka na światową arenę dla niejednego zawodnika okazał się niezwykle ważną lekcją w sportowej karierze.
Sprint
Pierwszym testem umiejętności były eliminacje w konkurencji sprint w grupie open mężczyzn. Zawodnicy mieli do pokonania dystans 180 m, czyli o 20 m krótszy niż w klasycznym sprincie. O jego skróceniu zadecydowały względy bezpieczeństwa, wynikające z ograniczeń gdyńskiej mariny – sprinterzy gnali wprost na ścianę falochronu, dlatego potrzebny był pewien odcinek na wyhamowanie deski. W ciągu dwóch dni przy słonecznej pogodzie rozegrano całą drabinkę eliminacji. Jej zwieńczenim był niesamowity finał mężczyzn w grupie open, w którym Connor Baxter zdecydowanie wyprzedził konkurentów, zdobywając swój pierwszy złoty medal na tych mistrzostwach z czasem 44.34. W damskiej grupie open najszybsza okazała się April Zilg ze Stanów Zjednoczonych, uzyskując czas 56.49. Z polskich reprezentantów największą niespodziankę sprawiła nam Marta Apanasewicz, która w grupie juniorek wywalczyła 4 miejsce w finale A z czasem 1:05.41. Było to najwyższe miejsce uzyskane przez polskich zawodników podczas tych mistrzostw.
W męskich grupach najwyżej w eliminacjach wspięli się:
- Piotr Traczewski – 4. miejsce w finale B Masters 50+ (59.64)
- Piotr Kuleta – 5. miejsce w finale B Open (51.05)
- Dawid Kuleta – 6. miejsce w finale C Open (52.85)
- Andrzej Siewierski – 5. miejsce w finale C Masters 50+ (1:00.45)
- Filip Korczycki – 5. miejsce w finale C Masters 40+ (1:03.05)
- Mateusz Trojanowski – 4. miejsce w finale C juniorów (58.69)
Co ciekawe, Mateusz Trojanowski uzyskał trzeci najlepszy czas wśród Polaków, płynąc na pompowanej desce. Zatem, drodzy amatorzy, chyba czas skończyć z wymówkami, że nie płyniemy na „sztywniaku”… Niestety nie jesteśmy w stanie podać, które miejsca zajęli pozostali nasi reprezentanci, ponieważ ICF przyjęła bezpunktowy system liczenia wyników, co uniemożliwia wykazanie, które miejsce zajął dany zawodnik poniżej finałów.
Długi dystans
Piątek okazał się sądnym dniem zarówno dla organizatorów, jak i dla zawodników. Silny wiatr, gęsta fala na morzu oraz niska temperatura diametralnie zmieniły oblicze miejsca zawodów. Z Gdyni o smaku końcówki lata nagle zrobiła się bałtycka jesień. I to w najmniej przyjemnym wydaniu. Z uwagi na trudne warunki start wyścigów był kilkakrotnie przekładany. Zdradliwa fala i niska temperatura skutecznie zniechęciła sporą część floty. W niektórych grupach wiekowych wyścigu nie ukończyła, lub nawet nie podeszła do startu, blisko połowa zawodników. Niestety w żadnym wyścigu nie zbliżyliśmy się do miejsca na podium. Trudne warunki sprawiły, że dużym sukcesem było w ogóle ukończenie biegu. O skali trudności świadczy choćby komentarz Arthura Arutkina, który po zawodach stwierdził, że był to jeden z najtrudniejszych wyścigów, w jakich kiedykolwiek brał udział. Oto skrócone wyniki i pozycje Polaków, którym udało się powalczyć do samej mety:
Long distance Open Men
1. Michael BOOTH (01:34:31.77)
2. Titouan PUYO (01:35:25.71)
3. Clement COLMAS (01:38:43.71)
—
38. Mikolaj MAJDAN (02:18:33.85)
50. Przemyslaw KOWALSKI (02:53:06.65)
Long distance Master 40+ Men
1. Pierre-allain DE BOIS (01:55:32.64)
2. Olivier DARRIEUMERLOU (01:58:07.41)
3. Tommy BUDAY (02:02:01.02)
—
24. Wojciech REWAJ (03:27:48.98)
Long distance Open Women
1. Esperanza BARRERAS (01:57:26.43)
2. Duna GORDILLO (01:59:04.42)
3. Melanie LAFENETRE (02:03:11.46)
Long distance Master 40+ Women
1. Marie BUCHANAN (02:30:20.15)
2. Elisabet LLARGUES (02:42:21.83)
3. Takayo YOKOYAMA (03:18:02.98)
Long distance Junior Men
1. Vaic GARIOUD (00:53:26.87)
2. Sergio CANTORAL (00:56:44.08)
3. Nicolo RICCO (00:56:49.33)
—
36. Wojciech TADLA (01:22:41.55)
38. Wojciech TOMASZEWSKI (01:28:54.60)
42. Piotr GOLSKI (01:47:33.04)
Long distance Master 50+ Men
1. Daniel PARRES (00:54:47.13)
2. Bertrand BAECHLER (00:59:57.46)
3. Marc FORASTER (00:59:59.54)
—
13. Adam SZED (01:14:39.86)
14. Andrzej SIEWIERSKI (01:15:21.92)
15. Krzysztof FALKIEWICZ (01:28:05.57)
Long distance Junior Women
1. Cecilia PAMPINELLA (01:05:23.37)
2. Sonia CAIMARI (01:05:43.27)
3. Alexia SOTO (01:12:57.38)
—
11. Marta APANASEWICZ (01:35:27.19)
14. Zuzanna TYLINGO (01:48:48.21)
15 Kaja NIEWIADOMSKA (01:52:07.35)
Long distance Master 50+ Women
1 Penny TSAOUTOU (01:20:43.93)
2. Sarah PERKINS (01:21:48.69)
3. Diva HATAMI (01:24:31.19)
Cichym bohaterem dnia został dla nas Wojciech Rewaj, który jako jedyny Polak w grupie mężczyzn 40+ zdołał pokonać całą trasę wyścigu. Nawet połamane wiosło na morzu i błąd sędziów, którzy przeoczyli jego dopłynięcie do mety, nie złamało ducha walki naszego reprezentanta. Na szczęście cudownym zrządzeniem losu nowe wiosło podrzucił ktoś na motorówce, a błąd sędziów został skorygowany po proteście. Oto wola walki do samego końca.
Wyścig desek pompowanych
Wyścigi na deskach pompowanych zakończyły przedostatni dzień Mistrzostw Świata SUP ICF w Gdyni. Wśród mężczyzn zwyciężył Michael Booth, który, jak sam przyznaje, po raz pierwszy wystartował na pompowanym supie. Co ciekawe, był to przedpremierowy pompowany Starboard Sprint 14’x24”. W kobiecej flocie najszybsza była Kanadyjka Danielle Holdsworth, płynąca na desce NSP. Poniżej wyniki najlepszych zawodniczek i zawodników oraz pozycje polskich reprezentantów:
Wyniki kobiet:
1. Danielle HOLDSWORTH
2. Nora KOVER
3. Esti FROIMOVICI
—
9. Magdalena SZOLKA
10. Natalia BARTOSIEWICZ
Wyniki mężczyzn:
1. Michael BOOTH
2. Paolo MARCONI
3. Normen WEBER
—
12. Grzegorz KWIATEK
17. Pawel URAM
18. Jacek SZYMANSKI
19. Lech DEBSKI
22. Michal CZEKONSKI
26. Miroslaw NOWAK
27. Przemek WIECZOREK
33. Maciej CHOJNOWSKI
34. Adam ROMANOWSKI
35. Robert NOWACZYK
36. Maciej SZYSZKA
37. Pawel MUCHA
Wyścigi techniczne
Podobnie do sprintów, eliminacje w wyścigach technicznych zostały podzielone na dwa dni. W sobotę drabinka eliminacji wspięła się do półfinałów, przez które zwycięsko przeszła dwójka Polaków, kwalifikujących się do finałów B: Marta Apanasewicz i Filip Korczycki. Wyścig, w którym startowała nasza reprezentantka był kwintesencją sportowych emocji. Marta zaliczyła fantastyczny start i przez większość wyścigu miała szansę na prowadzenie, aż do pechowego upadku na zwrocie. Ostatecznie Polka przypłynęła w finale B juniorek na 4. pozycji. Poziom, jaki zaprezentowała w pierwszej części biegu, rozbudził naszą nadzieję, że być może już niebawem polski wyczynowy SUP będzie miał zawodniczkę prawdziwie światowego formatu. Filip Korczycki ukończył swój wyścig na 7. pozycji. W najważniejszej grupie Open mistrzowskie tytuły zdobyli Melanie LAFENETRE z Francji oraz Connor BAXTER ze Stanów Zjednoczonych.
Medalowe miejsca w poszczególnych kategoriach:
Technical Master 50+ Women
1. Petra PYFFRADER
2. Diva HATAMI
3. Sarah PERKINS
Technical Master 50+ Men
1. Daniel PARRES
2. Marc FORASTER
3. Peter WEIDERT
Technical Master 40+ Women
1. Susanne LIER
2. Marie BUCHANAN
3. Takayo YOKOYAMA
Technical Master 40+ Men
1. Olivier DARRIEUMERLOU
2. Tommy BUDAY
3. Reza NASIRI
Technical Junior Wome
1. Cecilia PAMPINELLA
2. Sonia CAIMARI
3. Elene ETXEBERRIA
Technical Junior Men
1. Sergio CANTORAL
2. Vaic GARIOUD
3. Simon ACKERMANN
Mistrzostwa świata SUP ICF zapisały się w historii polskiego sportu. Wiele startujących osób powtarza, że najwspanialszym wspomnieniem będzie dla nich nawet nie tyle sam start w zawodach, co fakt bycia na jednej plaży w tak licznym gronie ludzi, dzielących pasję do deski z wiosłem. Możliwość spotkania i startowania razem z gwiazdami światowego SUPa była tą przysłowiową wisienką na torcie. Wielkie uznanie dla ICF za konsekwentne trzymanie się tej formuły.
Duże brawa należą się Związkowi Sportowemu SUP za zrealizowanie tak ogromnego przedsięwzięcia. Dzięki ludziom, którzy ostatni rok poświęcili na przygotowania mistrzostw, wszyscy mogliśmy przeżyć te niezwykłe chwile. Z naszej strony chcieliśmy gorąco podziękować ekipie sklepu Hydrosfera.pl za fantastyczną pomoc przy pracy nad relacjami. Pełen profesjonalizm i zaangażowanie!
Prawdopodobnie tej rangi impreza nieprędko ponownie zawita do naszego kraju. Jak chodzą słuchy, kolejne mistrzostwa ICF planowane są w Tajlandii, choć to na razie należy traktować w kategoriach plotki. Mamy jednak nadzieję, że w niedalekiej przyszłości mistrzostwa świata wrócą do któregoś z bałtyckich krajów. Nie zapominajmy też, że od tego roku ICF organizuje serię zawodów z cyklu Pucharu Świata, z których jedna edycja odbyła się na Węgrzech, czyli u gospodarza ubiegłorocznych mistrzostw świata. Kto wie, może już niedługo czołówka światowego SUPa ponownie zagości na polskich wodach.
Zdjęcia: Georgia Schofield/https://www.canoeicf.com
Facebook
YouTube
RSS