Robin Christol uraczył nas malarskim filmem, ukazującym piękno i zarazem siłę żywiołu morza. Swój obraz wzbogacił niezwykłym opisem, wynoszącym spływ na desce z wiosłem na poziom duchowego przeżycia:
Rzuć się do wody, wiosłuj, aż poczujesz się daleko od brzegu, zamknij na chwilę oczy, weź głęboki oddech i pozwól instynktowi przejąć kontrolę. Wszystko układa się bardzo szybko. Stojąc na desce, musisz poradzić sobie z tym szalejącym morzem, poczuć rytm fali, a następnie, gdy już się z nią zestroisz, wystartuj, daj się ponieść, zostawiając wszystko za sobą. Zapomnij o wydajności, dążeniu do bycia coraz lepszym, stań twarzą w twarz z samym sobą, poczuj, że zasady gry są dyktowane przez elementy poza twoją kontrolą, pokornie się im ukłoń, zaakceptuj wzloty i upadki i szybuj, aż dotrzesz do suchego lądu.
Mistral przekształca Morze Śródziemne w ogromne puste płótno, oferując nam nieskończone możliwości wytyczania własnego kursu.
Facebook
YouTube
RSS