Deski sup firmy Unifiber na rynku pojawiły się w tym roku. Jest to też pierwszy raz, kiedy mieliśmy okazję przyjrzeć się z bliska pompowanemu supowi tego producenta. Sklep Easy-surfshop.pl udostępnił nam do testów model Evolution iWindsup 10’7”, który jest połączeniem typowego allroundowego supa z deską windsurfingową.
Pierwszy sup Unifibera nie nosi żadnych znamion „początkującego producenta”. Deska jest wzorowo wykonana, wszystkie elementy starannie klejone, a niektóre detale, jak np. spasowanie skrzynek ze statecznikami, zaskakują precyzją. Evolution zbudowano z podwójnych warstw podkładu, dna i burt. Dlatego do uzyskania bardzo dobrej sztywności wymagane jest ciśnienie jedynie 15 psi. Deska sprawia solidne wrażenie, budząc zaufanie solidną konstrukcją, choć ceną za to jest trochę większa waga kadłuba.
Parametry testowanej deski:
- długość – 10’7”
- szerokość – 33”
- grubość – 4.75”
- pojemność – 266 l
- waga – 12.5 kg
Wyposażenie windsupa Unifibera jest dość standardowe – dwa stateczniki, jeden z tyłu, drugi usytuowany centralnie, duży komfortowy dywanik na pokładzie, trzy rączki do chwycenia deski i elastyczna linka umożliwiająca przewożenie bagażu. Do podłączenia windsurfingowego pędnika służy wklejony gwint – prosty, ale skuteczny patent, stosowany przez większość producentów tego typu desek. W komplecie otrzymujemy wysokiej jakości dwukierunkową pompkę i świetny plecak – wygodny, bardzo łatwy w obsłudze podczas wkładania i wyjmowania deski, a także wyposażony w funkcjonalną kieszeń, do której możemy włożyć np. stateczniki i inne mniejsze elementy naszego ekwipunku. Transport plecaka ułatwiają wbudowane kółka, a specjalnie zaprojektowane zapięcie, pozostawiające trochę „oddechu” desce, umożliwia skuteczniejsze suszenie zapakowanego supa.
Kształt i parametry Unifibera Evolution od razu przywołują skojarzenia z typowym supem allround. I takie też są wrażenia na wodzie. Deska jest bardzo stabilna, a sztywna konstrukcja dodatkowo pomaga w utrzymaniu balansu. Niezbyt duża grubość pokładu zapewnia lepsze czucie deski pod stopami oraz zmniejsza ryzyko łapania wiatru przez burty. Osiągi są charakterystyczne dla tego typu modelu – w regatach nie wywoła sensacji, ale podczas rekreacyjnych wycieczek na średnich dystansach deska zapewnia dobrą prędkość i równe trzymanie kursu. Evolution całkiem sprawnie manewruje, dlatego na trasach, gdzie czeka nas sporo zakrętów, spisze się znakomicie.
W roli supa Unifiber Evolution jest bardzo łatwą, stabilną i przyjazną deską. W sam raz do rozpoczęcia przygody z supowaniem i rekreacyjnego, bezstresowego pływania po spokojniejszych akwenach. Nawet ciężsi surferzy powinni poczuć się na tej desce pewnie. Nie próbowaliśmy Evolution na falach, jednak wydaje nam się, że do pełni szczęścia w takiej roli, przydałby się nieco wyżej podniesiony dziób.
Jedną z największych zalet testowanego modelu jest możliwość podłączenia windsurfingowego pędnika. Dzięki wbudowanemu gwintowi na paletę stopy masztowej oraz opcjonalnie montowanemu centralnemu mieczykowi, Unifiber Evolution w mgnieniu oka może zmienić się z allroudowego supa w słabowiatrową deskę do żeglowania. Testowanego windsupa sprawdziliśmy z firmowym pędnikiem Unifibera, specjalnie przeznaczonym do tego modelu. Składa się on z dakronowego żagla (do wyboru mamy cztery rozmiary od 1.5 do 4.5 m), czteroczęściowego masztu, składanego bomu, stopy masztowej i palety z przegubem. Całość po złożeniu mieści się w niewielkiej torbie, którą bez problemu wrzucimy nawet za tyle siedzenie samochodu. Zestaw jest bardzo prosty w montażu i super mobilny. A co bardziej istotne – świetnie nadaje się do nauki windsurfingu. My dostaliśmy do testów żagiel o powierzchni 2.5 m. To idealny rozmiar do stawiania pierwszych kroków na desce z żaglem. Pędnik jest lekki, łatwo wyjmuje się z wody i bardzo ułatwia opanowanie podstaw manewrowania.
Nasza testerka, stojąc pierwszy raz w życiu na desce z żaglem, w ciągu 30 minut opanowała sterowanie deską, zwroty i z sukcesem sama wróciła w miejsce, z którego wypłynęła. Egzamin z przydatności do nauki windsurfingu zestaw Unifibera zdał celująco!
Bardziej doświadczonym windsurferom deska może wydać się zbyt „szkółkowa”, podobnie z resztą jak sam pędnik. Jednak do okazjonalnej zabawy przy słabym wietrze, nawet im może sprawić trochę frajdy. Szkoda, że Unifiber nie wyposażył tego modelu w ostrzejszy rant na krawędzi rufy. Dzięki niemu deska mogłaby lecieć w prawdziwym ślizgu przy silniejszym wietrze.
Unifiber Evolution 10’7” to udane połączenie allroundowego supa ze szkoleniową deską windsurfingową. W obydwu tych rolach deska oferuje bardzo przyjazny charakter i jest świetną propozycją dla surferów, chcących mieć jedną deskę do wiosłowania i pływania z żaglem. Deska Evolution iWindsup 10’7” u polskiego dystrybutora kosztuje trochę ponad 2600 zł, cena kompletnego składanego pędnika Unifibera zaczyna się od niecałych 900 zł.
Sprzęt do testu udostępnił sklep: Easy-surfshop.pl
Facebook
YouTube
RSS